Wychodzę z
mieszkania, trzaskając drzwiami. Trochę świeżego powietrza mi nie zaszkodzi.
Wychodzę przed blok i widzę Ciebie zmierzającego w stronę klatki. Odwracam się
na pięcie i podążam w drugą stronę. Nie zauważasz mnie, to dobrze. Odwracam
głowę jeszcze raz i widzę, jak trzymając w ręce gitarę wchodzisz ponownie do
budynku. Odwracam się i spuszczam głowę,
czując łzy w oczach. Wspomnienia wracają. Te długie zimowe wieczory, podczas
których grałeś na gitarze romantyczne piosenki.
Siadam
na ławce i ocieram powoli łzy. Uwielbiałam, gdy po meczu przy winie
siedzieliśmy w salonie, a ty coś grałeś na gitarze. Jeszcze bardziej podobało
mi się, gdy śpiewałeś. Masz piękny głos, wiesz o tym doskonale. Często go
wykorzystywałeś, gdy byliśmy pokłóceni, pamiętasz?
Do
mieszkania wracam po dwóch godzinach spacerowania po parku. Pies od razu
zasypia w kącie. Uśmiecham się na ten widok. Pukanie do drzwi sprawia, że
wracam na ziemię ze świata marzeń. Niestety fakt, że to Ty od razu mnie
irytuje.
- Czego chcesz
tym razem? – pytam oschle.
- Wyglądasz jak
zwykle pięknie, księżniczko – mówiłeś do
mnie tylko wtedy, gdy byliśmy pokłóceni. Chciałeś mnie tym sposobem udobruchać.
Uśmiecham się mimowolnie.
- Naprawdę nie
odpuścisz? – pytam cicho.
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo cię kocham.
Zatrzaskuję Ci drzwi przed nosem i szybko przekręcam klucz, nim zdążysz
je znowu otworzyć. Naprawdę sądzisz, że pozwolę Ci od nowa wejść do mojego
ułożonego świata i go zniszczyć? Mylisz się.
Reszta dnia upływa mi spokojnie przy ciepłej herbacie i powtórkach
telewizyjnych oraz na zabawie z jamnikiem. Już mam wyłącząć telewizor, gdy do
moich uszu dobiegają dźwięki gitary. Otwieram balkon i wychodzę, spoglądając w
dół. Siedzisz na trawie pod moim oknem i grasz moją ukochaną piosenkę. W oczach
stają mi łzy.
Tu, teraz
Nadużycie, Błędy
Zbyt długo, Zbyt późno
Za kogo się miałem by kazać Ci czekać
Tylko jedna szansa
Tylko jeden oddech
Na wypadek gdyby tylko jeden został pozostał
Bo wiesz,
Wiesz, wiesz ...
Kocham Cię
Zawsze Cię kochałem
I tęsknię za Tobą,
Gdy zbyt długo jestem daleko
I marzę o tym, że będziesz ze mną
I nigdy nie odejdziesz
Stracę oddech jeśli,
Nie zobaczę Cię już więcej
Nadużycie, Błędy
Zbyt długo, Zbyt późno
Za kogo się miałem by kazać Ci czekać
Tylko jedna szansa
Tylko jeden oddech
Na wypadek gdyby tylko jeden został pozostał
Bo wiesz,
Wiesz, wiesz ...
Kocham Cię
Zawsze Cię kochałem
I tęsknię za Tobą,
Gdy zbyt długo jestem daleko
I marzę o tym, że będziesz ze mną
I nigdy nie odejdziesz
Stracę oddech jeśli,
Nie zobaczę Cię już więcej
Tak daleko…
Łzy płyną. Nie hamuję ich. Wychylam się przez balkon i patrzę na Ciebie, gdy
kończysz śpiewać. W Twoich oczach nawet z tej odległości widzę nieme błaganie.
Może rzeczywiście żałujesz…
Zaczynamy serię podpowiedzi xD
Chce ktoś śnieg? Oddam za darmo
+ po zakończeniu tego startujemy z zmartwieniami
Jeżeli to ze śniegiem to podpowiedz to za wiele mi ona nie mówi xD
OdpowiedzUsuńRozdział świetny i czekam na kolejny :D
Zapraszam na nowy rozdział :
http://estella-gwiazda.blogspot.com/2013/11/dwadziescia-jeden.html
oraz na prolog :
http://wazne-chwile-w-zyciu.blogspot.com/2013/11/prolog.html
Buziaki Yśka :**
Twoja podpowiedź ze śniegiem nic mi nie mówi... :D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ;)
Też kocham tą piosenkę!
Czekam na next!
Pan Tajemniczy jest za bardzo tajemniczy.
OdpowiedzUsuńMogłabyś uchylić rąbka tajemnicy. ; )
Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam. : )
Nawet mnie zaczyna mięknąć serce, bo facet bardzo się stara. Musi jedank postarać się bardziej i nauczyć się bardziej szanować to co miał będzie!
OdpowiedzUsuńŚnieg, śnieg... Płatek - odrobina - kruszyna - nasza Kruszyna - Michał K. ?? :D
OdpowiedzUsuńWiem że wariuję :P
Ten Pan Tajemniczy jest naprawdę cierpliwy i jednocześnie uparty. Ja bym chyba wymiękła, ale on kocha, walczy, wie, czego chce.
No cóż poczekam jeszcze trochę i się dowiem, kim jest Tajemniczy :P
Pozdrawiam,
Dzuzeppe :*
Śliczne to. Tak ciężko przebaczyć, chociaż serce dalej kocha. Nasz tajemniczy pan doskonale pamięta wszystkie rzeczy, które lubiła bohaterka i które były dla nich ważne. Przywołuje tak wiele wspomnień i ciągle próbuje. Skorupka zaczyna pękać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)